Zdjęcie z "netu" |
na strychu kosmosu
wczoraj odwiedził mnie
koniec świata
na krawędzi życia i śmierci
zachwiał się zdrętwiały wiersz
niebo zdjęło koszulę gwiazd
błyszczący żar
na powiekach nocy
ostygł
po drugiej stronie czasu
w tunelach przejścia
do równoległych światów
zmieszały się masy planet
i ludzi
pióro zawisło – w stanie
nieważkości
na strychu kosmosu
zawinięte przestrzenie
wyobraźni – czekają
na lepszy czas
Janusz Kliś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz